Do gabinetu zgłasza się wiele rodziców, którzy zadają to samo pytanie „Co z tym smoczkiem? Czy on naprawdę jest taki zły?”.
Jeszcze kilka lat temu odpowiedz brzmiałaby „tak”, dziś możemy odpowiedzieć „to zależy”.
Od razu nasuwa się, więc pytanie – od czego zależy? A odpowiedzi jest wiele:
- Wiek dziecka,
- potrzeby dziecka,
- czas korzystania ze smoczka,
- dobór smoczka.
Zacznijmy zatem od początku…
Kiedy można rozpocząć przygodę ze smoczkiem?
Według zaleceń AAP smoczek możemy wprowadzić, gdy ustabilizujemy laktację – zwykle ok 3-4 tygodnia życia.
Pamiętajmy jednak, że to ssanie odżywcze jest kluczowe, tak więc, jeśli zauważymy zmiany w ssaniu podczas, gdy karmimy dziecko, lepiej zrezygnować ze smoczka.

A kiedy zatem zakończyć przygodę ze smoczkiem?
Smoczek żegnamy w momencie, gdy odruch ssania zanika – ok 7 miesiąca życia. W uzasadnionym przypadku, najlepiej skonsultowany z logopedą, możemy wydłużyć czas korzystania ze smoczka do 12 miesiąca życia.
Pamiętajmy jednak, że przetrwały odruch ssania staje się objawem patologicznym, dlatego warto zwrócić na to uwagę i rozstać się ze smoczkiem jak najwcześniej.
Czy moje dziecko musi korzystać ze smoczka?
Absolutnie nie.
Smoczek ma funkcje pomocniczą, ale nie każde dziecko go potrzebuje. Nie starajmy się na siłę przekonać do niego naszej pociechy.
Jeżeli dziecko pokazuje nam sygnały informujące, że nie ma potrzeby korzystania ze smoczka, nie podawajmy go.

Rozwijamy zatem wątpliwości…
smoczek – tak czy nie?
TAK, gdy:
- znajdujemy się w sytuacji w której zachodzi potrzeba złagodzenia bólu odczuwanego przez dziecko, np. podczas badań czy zabiegów. Smoczek łagodzi ból.
- nasza pociecha dużo płacze i trudno jest nam w inny sposób złagodzić odczuwane przez niego emocje. Smoczek zmniejsza płacz.
- występuje naturalny odruch ssania, aby go stymulować i wspierać prawidłowy rozwój oraz funkcjonowanie narządów artykulacyjnych.
NIE, ponieważ nieprawidłowe i zbyt długie korzystanie ze smoczka prowadzi do:
- nieprawidłowej pozycji spoczynkowej języka,
- wad zgryzu (zgryz otwarty),
- zbyt wysoko wysklepione podniebienia,
- nieprawidłowego napięcia mięśniowego w obrębie ust i języka,
- nieprawidłowego sposobu połykania,
- nieprawidłowości w rozwoju mowy, opóźnionego rozwoju mowy.
Wszystkie wyrażeń wymienione konsekwencje prowadzą przede wszystkim do wad artykulacji, a nawet do trudności podczas jedzenia i picia.

Na co zwrócić uwagę…
Jeśli decydujemy się na korzystanie ze smoczka zwróćmy także uwagę na jego budowę i rozmiar. Smoczek powinien mieć jak najbardziej naturalny kształt i nie wypełniać całej przestrzeni jamy ustaniem dziecka, aby nie wywierać znaczącego wpływu na budowę i funkcjonowanie podniebienia, języka czy zgryzu.
Nie zawsze sugeruj się wiekiem podanym przez producenta, staraj się samodzielnie dopasować rozmiar do budowy jamy ustaniem swojego dziecka.
Podsumowując…
negatywny czy pozytywny wpływ smoczka zależy od sposobu korzystania z niego oraz jego doboru.
Pamiętajmy, że smoczek ma pomóc naszemu dziecku, a nie rodzicowi. nie używajmy go jako uspokajacza czy sposobu na zajęcie czasu, gdy jesteśmy zajęci. Nie przyzwyczajajmy pociechy do smoczka na siłę, tylko korzystajmy z niego w uzasadnionych sytuacjach, wspierając rozwój.